– Nie mam cierpliwości dla głupoty
– powiedziała w jednym z wywiadów Marlena Dietrich. – Jeśli ktoś nie umie
wykonać porządnie swojej pracy, to niech lepiej wraca do domu i poszuka czegoś
innego – dodała aktorka.
Ja mam podobnie. Jestem w stanie
znieść wiele, ale nie toleruję głupoty, bezmyślności. Niestety głupota otacza
nas ze wszystkich stron, ale najwięcej jest jej niestety w polityce i w
mediach. Durni, niewykształceni politykierzy (bo nie nazywam tych osób
politykami) i jeszcze durniejsi dziennikarze, którzy z nimi rozmawiają.
Właściwie trudno to nawet nazwać rozmowami, bo tam na ogół każdy klepie swoje,
nie słucha drugiego i nie ma rozmowy. Przykładów takiej głupoty można by
mnożyć, tylko pytanie po co? To byłaby jedynie strata czasu.
Tym z Was, którzy chcą przeczytać, co kojarzy mi się z kolejnymi literami alfabetu, polecam regularne sprawdzanie zakładki Mój alfabet.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.